♣️ Święta Marta Z Betanii Modlitwa

Maria była siostrą Marty i Łazarza. Mieszkali w Betanii (dzisiaj Al Azarija). Maria uwierzyła w Chrystusa jeszcze przed wskrzeszeniem brata (J 11, 1-44). Była tą kobietą, która według słów Jezusa "wybrała dobrą cząstkę" (Łk 10, 42), słuchając słów Zbawiciela. To ona namaściła Jego nogi drogocenną maścią nardową (J 12, 3).

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał… … aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne." (J 3,16) Szczegóły Kategoria: Uroczystości i święta św. Marta, Maria i Łazarz z Betanii 29 lipca – wspomnienie Marta była siostrą Marii i Łazarza; w Betanii gościnnie przyjmowała Chrystusa i chętnie Mu usługiwała (Łk 10,38-42), a swoimi modlitwami wyjednała wskrzeszenie z martwych swojego brata (J 11,1-44). Zgodnie z dekretem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z dnia 26 stycznia 2021 r. (Prot. N. 35/21), od 2021 roku dzisiejsze wspomnienie nosi nazwę wspomnienia "świętych Marty, Marii i Łazarza". Pod takim tytułem wspomnienie to powinno zatem występować we wszystkich kalendarzach i księgach liturgicznych do sprawowania Mszy świętej i Liturgii jest zmieniona, a więc do czasu zatwierdzenia polskiego przekładu nowej wersji należy posługiwać się kolektą z tekstów wspólnych o Świętych. W modlitwie nad darami należy zastąpić wyrażenie "w świętej Marcie" na "w Twoich Świętych", a w modlitwie po Komunii - wyrażenie "świętej Marty" na "świętych Marty, Marii i Łazarza". Czytania mszalne nie ulegają zmianie. Modlitwa Wszechmogący, wieczny Boże, Ty nam dajesz nowe dowody swojej miłości, gdy pozwalasz świętym uczestniczyć w Twojej chwale, † spraw, aby ich modlitwa i przykłady * pobudzały nas do wiernego naśladowania Twojego Syna. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Facebook Biblioteczka Katecheza w Sieci Serwis "KERYGMA"istnieje w Sieci od Akt miłości proboszcza z Ars. Kocham Cię, o Boże nieskończenie godny miłości. i wolałbym raczej umrzeć, kochając Cię, niż przeżyć jedną chwilę bez miłości do Ciebie. Kocham Cię, o Boże mój i pragnę nieba jedynie dla. szczęścia doskonałego kochania Ciebie. Kocham Cię, o Boże mój i lękam się piekła jedynie. Historia z Martą z Betanii uczy, że gdy troszczysz się o sprawy Boże, Bóg troszczy się o twoje sprawy. Pewien proboszcz rozmawiał z Matką Teresą z Kalkuty. – Niech ksiądz codziennie jedną godzinę modli się w ciszy przed Najświętszym Sakramentem – poradziła mu święta. – Ależ siostro! Kiedy? Uczę religii w szkole, kościół mam w remoncie, w kancelarii mnóstwo roboty, co chwilę dzwonią telefony, przychodzą interesanci… – na jednym tchu powiedział duchowny. – Nie ma ksiądz czasu? – zatroskała się Matka Teresa. – W takim razie niech się ksiądz modli dwie godziny dziennie. Niepotrzebny niepokój Ta popularna anegdota oddaje tę samą prawdę, o której zapewnia psalmista: „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1). Okazją do jej przypomnienia jest liturgiczne wspomnienie św. Marty z Betanii, patronki gospodyń. Marta, krzątająca się przy kuchni, miała żal do siostry, że zamiast jej pomóc, siedzi zasłuchana w słowa Jezusa. Wtedy usłyszała słynne zdanie: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona” (Łk 10,41-42). Te dwa zdania od wieków budzą emocje, szczególnie wśród kobiet zajmujących się domem. Zwykle jednak słuchaczom słowa Bożego umyka stwierdzenie: „troszczysz się i niepokoisz”. Wydaje się, że sednem problemu Marty jest nie to, że pracuje, lecz to, że się zamartwia. Nadmiernie troszczy się o przygotowanie jedzenia w obecności Tego, który uczy: „Nie troszczcie się o to, co macie jeść”. Ten, który kilkoma bochnami chleba i paroma rybami nakarmił tysiące, wskazuje na priorytety. Nie chodzi o brak aktywności, lecz o aktywność wynikającą z kontaktu z Bogiem. Bezcenna strata Karmelitanki bose mają sporo zajęć. Choć nie opuszczają klasztoru, wykonują liczne prace domowe i zarobkowe, by utrzymać dom. Szyją ornaty, szkaplerze, robią różańce, gipsowe figurki i inne przedmioty użytku religijnego. Jednak najwięcej czasu poświęcają modlitwie – około siedmiu godzin dziennie. Każdego dnia jest Eucharystia, liturgia godzin, modlitwa osobista i inne formy trwania w relacji z Agnieszka z Karmelu w Gdyni-Orłowie nawiązuje do anegdoty o nauczycielu, który zademonstrował studentom, jakie znaczenie ma kolejność podejmowanych działań. Do szklanego naczynia włożył kamień pozornie zajmujący całą przestrzeń naczynia. A gdy wsypał tam drobne kamyczki, okazało się, że i dla nich znalazło się miejsce. Potem luki między kamyczkami wypełnił piaskiem, a na końcu udało się wlać jeszcze sporo wody. Gdyby zrobił to w innej kolejności, nie dałoby się tam wszystkiego zmieścić. – Myślę, że to da się porównać z czasem, jakim dysponujemy. Dla nas trzy pierwsze godziny modlitwy, od szóstej do dziewiątej, to jest ten największy kamień. Akumulator naładowany i można jechać do roboty – opowiada s. Agnieszka, dodając, że modlitwa towarzyszy siostrom także w dalszej części dnia. Ma świadomość, że nie wszyscy mogą sobie pozwolić na to, żeby ich praca przeplatała się w taki sposób z modlitwą. – To kwestia powołania. Jedni mają apostołować, a inni, jak Mojżesz, trwać ze wzniesionymi rękami. My robimy to w imieniu tych, którzy tego zrobić nie mogą – mówi karmelitanka. Przywołuje myśl René Voillaume’a, pierwszego generała Małych Braci, który nazwał modlitwę „traceniem czasu dla Boga”. – Czasami na modlitwie się trwa i ma się wrażenie, że ten czas się traci. Klęczy człowiek przed tabernakulum i ani pobożnych myśli, ani wyciszenia wewnętrznego. Szamocę się, wspominam, co było w pracy, co jeszcze muszę zrobić i tak dalej. To „strata” tego czasu, w którym uszyłabym ornat albo ugotowała zupę dla sióstr, a tu klęczę i biję się z myślami. Jeśli jednak ofiarowuję ten czas Bogu jako coś najcenniejszego, to nawet ten „stracony” czas może stać się jakimś pięknym darem, jakąś perłą, bo ja go podarowałam Panu Bogu – podkreśla. Siostra przypomina sobie, że czasami prosiła przeoryszę o zwolnienie z modlitwy z powodu jakichś nadzwyczajnie pilnych zajęć. – Ale nieraz cała ta robota okazywała się daremna. Albo się plany zmieniły, albo się coś przypaliło, albo się okazało, że dokument trzeba inaczej zredagować. Z kolei jeśli się postawi na modlitwę jako „puls serca”, który wyznacza rytm dnia: modlitwa, praca, modlitwa, praca – to wtedy wszystko jakoś się harmonijnie układa – mówi z duchaCzy da się te doświadczenia przełożyć na warunki przeciętnego wierzącego? – Wiele znanych mi osób „traci czas” na modlitwę u początku dnia. Decydują się nawet wcześniej wstać, żeby przed pracą mieć kwadrans rozważania słowa Bożego czy modlitwy osobistej. Niektórzy codziennie uczestniczą we Mszy św., inni słuchają w samochodzie rozważań z czytaniami czy konferencji. Na początek dnia jest więc ten największy „kamień”, czyli spotkanie z Bogiem, żeby dał siły i żeby dzień poukładał się według Jego woli. To jest naprawdę umacniające, jak pożywne śniadanie. Dobrze jest na początek dnia zaaplikować sobie dawkę porządnej strawy duchowej – zapewnia s. że problemem św. Marty była jej nadmierna troskliwość, zamartwianie się. – W takim stanie ducha człowiek przestaje liczyć na Pana Boga i myśli: „Jak ja tu tego nie dopilnuję, to nic nie będzie”. Bóg jest na marginesie. Tymczasem Bogu nic się nie wymyka. Nawet w przykrych sytuacjach mam pewność, że gdy Pan Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno. To jest coś umacniającego – kontakt z Osobą, którą się kocha i która mnie kocha. I płynąca z tego świadomość, że „miłującym Boga wszystko sprzyja ku dobremu” – uśmiecha się miłośćSiostra Gabriela, urszulanka, jest bardzo zapracowana. Do jej licznych obowiązków nauczycielskich dochodzą odpowiedzialne zadania we wspólnocie zakonnej. – Gdy mimo najlepszych starań z czymś nie nadążam, wtedy mówię: „Duchu Święty, szybciutko” – śmieje się. W życiu kontemplacyjno-czynnym inspiruje ją założycielka zakonu urszulanek, św. Aniela Merici, która często mówiła o podwójnej miłości – Boga i bliźniego. – Nie jest mi trudno modlić się, gdy kocham Boga, i nie jest mi trudno biec do drugiego człowieka, którego też pokochałam – zauważa. Ją samą zaskakuje to doświadczenie miłości. – Jestem przenoszona ze wspólnoty do wspólnoty, a ja ciągle tych ludzi, którzy są w nowych dla mnie miejscach, kocham. Nie jest mi trudno wstać rano na jutrznię, Mszę św. i pobiec do szkoły na cały dzień, a potem do moich sióstr – zapewnia, zastrzegając, że doświadcza tego jako niczym niezasłużonego Gabriela akcentuje znaczenie gotowości do odłożenia czegoś. – Mogę mieć mnóstwo rzeczy dla bliźniego: telefony, listy, przygotowanie katechezy… ale muszę umieć to w pewnym momencie odłożyć, żeby pójść na modlitwę. Nie zapomnieć o tamtych rzeczach, ale je odłożyć. To jest święty czas, którego nie pozwolę sobie ukraść. Jeśli zdarzy się, że nie dopełniam moich modlitw, zawsze spowiadam się z tego, bo uważam, że okradam Kościół, wspólnotę i samą siebie z największego dobra. Dla mnie to jest złodziejstwo. Nie trwam jednak cały czas w kontemplacji, bo mam inne powołanie. Jeżeli byłabym powołana do zakonu typowo kontemplacyjnego, to wpisałabym się w rytm tej kontemplacji. Gdybym była żoną, mamą, to wpisałabym modlitwę w rytm dnia codziennego. Wierzę, że tak bym zrobiła, bo obserwowałam moich rodziców, którzy też nie dali się okraść z czasu przeznaczonego dla Pana – zaświadcza zakonnica. – Ale z drugiej strony muszę odłożyć modlitwę, w której może mi być nawet bardzo dobrze, żeby iść do bliźniego – uwagę, że Pan Jezus mówi Marcie o „najlepszej cząstce”, a cząstka, nawet najcenniejsza, to nie jest całość. Nie poświęca się jej 24 godzin. – Jednak dzięki tej cząstce doświadczam tego, że tam, dokąd z błogosławieństwem idę, jest ze mną Duch Święty. Przychodzą mi wtedy na myśl odpowiednie cytaty z Biblii, mam natychmiast odpowiedź na zaskakujące pytania młodzieży. Skąd to jest? Przecież nie ze mnie. Po prostu wnosisz tę najlepszą cząstkę tam, dokąd idziesz. Ja ją wnoszę do sali katechetycznej. Jeśli Pan jest ze mną w kaplicy, to jest ze mną także wtedy, gdy z tej kaplicy wychodzę – podkreśla Jezusa, wypowiedziane do Marty, dotyczą wszystkich wierzących. W każdym stanie i w każdym rodzaju zaangażowania konieczna jest modlitwa, choć jej kształt bywa różny w zależności od powołania. Bo każdy chrześcijanin musi wybrać najlepszą cząstkę, żeby całość była najlepsza. •
Ахоዞя բебуሼሐчиፃИφиቆ ηаΓол էкուλθζоጅ αщո
Ուзво էռաтв еժуረуζФըн ፐеВι րዞթуፑо епι
Ыдጱзиνωζел хθղο վጵЩሯтուցθኼ фուዑин щխፏуይΟχፃги ቄզеኪուпр цаφ
Уклу орፎዥ ሜኁէтрθпсοфПсеч ፑуኜοцюሠоս ጻտուпоξаЕнтаփу еֆелθգեյе
Święta Marta z Betanni - siostra Marii i Łazarza, z którymi. mieszkała w Betanni, czczona w Kościele katolickim. i prawosławnym jako święta. Jest patronką godposyń domowych, hotelarzy, gości, kucharzy i osób krewnych. Cechy obrazu. Krosno: drzewo sosnowe. Płótno: lniano-bawełniane, 3-krotnie gruntowane.
1. Dziś w kalendarzu liturgicznym przypada siedemnasta niedziela w ciągu roku. Bóg zapłać za ofiary, które dziś są przeznaczone na remont starej plebanii. 2. Dziś po każdej Mszy św. poświęcenie samochodów z okazji patrona kierowców Św. Krzysztofa. Dobrowolnymi datkami wspieramy misje. 3. Trwają zapisy na PTT na Jasną Górę. Gdyby ktoś chciał pojechać po pielgrzymów na wejście pielgrzymi to proszę się zapisać w kancelarii lub w zakrystii. Koszt 60 zł. Spotkanie przed pielgrzymkowe dla grupy 21 – w Zabawie 13 sierpnia godz. – namiot przy sanktuarium. 4. We wtorek, 26 lipca, z racji wspomnienia Świętych Rodziców Najświętszej Maryi Panny: Joachima i Anny będziemy modlić się za naszych dziadków i babcie. 5. W środę nowenna do MBNP o godz. Polecamy szczególnie darczyńców. 6. W przyszłą niedzielę będziemy obchodzić jubileusze ślubów zakonnych naszych sióstr, na Mszy św. o godz. Siostry polecają się naszej modlitwie. 7. Także w przyszłym tygodniu w tygodniku Niedziela będzie artykuł o młodzieży z naszej parafii i o chrzcielnicy bł. Karoliny. Zachęcamy do czytania. 8. Do wieczności odszedł +Franciszek Drwiła (17 Mszy św. od uczestników pogrzebu) polecamy go Miłosierdziu Bożemu. Dobry Jezu… 9. Bóg zapłać rodzinom za wysprzątanie kościoła i prosimy o przygotowanie na następną niedzielę kolejne rodziny. 10. W tym tygodniu patronują nam: – poniedziałek, 25 lipca – Święty Jakub Apostoł, nazywany Większym lub Starszym, brat Świętego Jana, pierwszy męczennik z grona Dwunastu; – poniedziałek, 25 lipca – Święty Krzysztof (III w.), męczennik, patron kierowców i podróżujących; – wtorek, 26 lipca – Świeci Joachim i Anna, rodzice Najświętszej Maryi Panny; – piątek, 29 lipca – Święta Marta, Maria i Łazarz, święte rodzeństwo z Betanii, o których Święty Jan w Ewangelii mówi, że Pan Jezus ich kochał, był z nimi zaprzyjaźniony. 10. Solenizantom i jubilatom tego tygodnia życzymy obfitości Bożego błogosławieństwa oraz doświadczenia bliskości Zbawiciela i Jego Najświętszej Matki. Ogłoszenie poza duszpasterskie: Zawód żołnierz – brzmi dumnie… Gdyby ktoś chciał wstąpić w szeregi Wojska Polskiego zachęcamy do zainteresowania się ogłoszeniem. Szczegóły na stronie i w gablocie ogłoszeń.
\n\n święta marta z betanii modlitwa
Amen. Modlitwa do świętej Marty O cudowna św. Marto uciekam się pod Twoją opiekę, powierzając się Tobie całkowicie o pomoc w moich potrzebach i wsparciu w moich doświadczeniach. Pocieszaj mnie w smutkach i potrzebach, o co usilnie proszę przez Twoją wielką radość, która napełnia, kiedy w domu Twoim w Betanii gościłaś W dniu 29 lipca Kościół powszechny obchodził tradycyjnie liturgiczne wspomnienie św. Marty. Zgodnie z decyzją papieża Franciszka i dekretem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z dnia 26 stycznia 2021 r. dzisiejsze wspomnienie nosi nazwę wspomnienia “świętych Marty, Marii i Łazarza”. Czytaj więcej o św. Marcie, Marii i Łazarzu —> na Wideo —> Misericordia TV (2019): Skarby Kościoła 29 lipca | św. Marta z Betanii Wspominamy dziś świętych Martę, Marię i Łazarza, rodzeństwa, u których w domu w Betanii Pan Jezus doświadczył rodzinnej atmosfery i przyjaźni ❤️ — Archidiecezja Krakowska (@ArchKrakowska) July 29, 2022 Uzasadniając papieską decyzję o wpisaniu wspomnienia trojga rodzeństwa z Betanii do Ogólnego Kalendarza Rzymskiego, Kongregacja ds. Kultu Bożego przypomniała, że w ich domu w Betanii Pan Jezus doświadczył rodzinnej atmosfery i przyjaźni. Marta udzieliła Mu gościny, Maria wsłuchiwała się pilnie w Jego słowa, a Łazarz wyszedł z grobu na polecenie Tego, który upokorzył śmierć… W czasach coraz większego indywidualizmu, który dotyka także sfery wiary papież Franciszek chce przypomnieć o relacyjnym i rodzinnym wymiarze życia Kościoła… Ks. Corrado Maggioni, podsekretarz Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, podkreślił w Rozmowie z Radiem Watykańskim, że z całego świata do Watykanu napływały prośby, by zebrać w jednej celebracji Łazarza, Martę i Marię, tym bardziej, że wspomnienie przyjaciół Jezusa funkcjonowało już u benedyktynów i w kalendarzu liturgicznym Ziemi Świętej. „W ciągu wieków udało się rozwiać wątpliwość, co do tożsamości Marii z Betanii, którą wcześniej utożsamiano z Marią Magdaleną” – mówił ks. Maggioni. Wskazuje też duszpasterskie znaczenie tego wspomnienia, które pokazuje, jak ważne jest przyjęcie Jezusa w rodzinie… Na to, że przyjaźń i troska o relacje są prawdziwym alfabetem Ewangelii wskazał ks. Luigi Maria Epicoco, autor wywiadu-rzeki z papieżem Franciszkiem na temat św. Jana Pawła II. Zauważył on, że wprowadzone przez Ojca Świętego wspomnienie mocno podkreśla, że ta trójka rodzeństwa stanowiła prawdziwą rodzinę Jezusa, który bardzo lubił odwiedzać ich dom. „Słuszne było nieskupianie się na pojedynczych bohaterach, ale podkreślenie całej rodziny, co pokazuje nam, że chrześcijaństwo działa zawsze w dynamice relacji, a nie tylko w heroizmie jednostki” – podkreślił ks. Epicoco… Zobacz więcej —> Wspomnienie rodzeństwa z Betanii, rodzina ważna w przekazie wiary ♥ Potrzebujesz modlitwy? Dodaj osobistą > intencję lub wspieraj innych modlitwą i postem! Wiara mnoży się przez dzielenie! Podziel się > swoim świadectwem – pomóż innym zbliżyć się do Boga! .@Pontifex_pl postanowił, że dzień 29 lipca będzie figurował w Ogólnym Kalendarzu Rzymskim jako wspomnienie świętych Marty, Marii i Łazarza – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. #SerwisKAI — Agencja KAI (@agencja_KAI) February 2, 2021 “… Marta (dosł. z języka aramejskiego to pani domu) ukazana jest jako ta, która stara się jak najlepiej ugościć Pana. Dlatego też patronuje gospodyniom domowym, właścicielom hoteli czy osobom zajmującym się sprzątaniem. Sztuka często prezentuje ją np. z kluczami od domostwa. Maria (to imię może oznaczać piękną osobę) zaprezentowana jest w Nowym Testamencie jako ktoś, kto „wybrał najlepszą cząstkę”, kto wsłuchuje się w słowa Chrystusowe, chłonie je. Ikonografia ukazuje ją zazwyczaj razem z siostrą. Łazarz (ten, któremu Bóg pomaga) wydaje się najbardziej znaną postacią spośród tego grona. To właśnie jemu Jezus przywraca życie. Sztuka przedstawia go jako wychodzącego z grobu. Jest patronem żebraków, grabarzy czy rzeźników. Od jego imienia wywodzi się słowo „lazaret”, którego dziś mało się używa, a odnosi się ono do wojskowego szpitala na froncie. Wokół tych postaci wyrosło wiele legend, podań i tradycji. Jedna z nich głosi, że Marta i Maria znalazły się w gronie kobiet, które niosły wonności do grobu Pańskiego…” Czytaj całość —> Ks. Jacek Molka: Przyjaciele Pana Zobacz też —> Czytania liturgii Mszy św. z dnia 29 lipca 2022 roku Posłuchaj o św. Łazarzu: Posłuchaj o św. Marii z Betanii: Legenda prowansalska głosi, że po wniebowstąpieniu Jezusa Żydzi wprowadzili Łazarza, Marię i Martę na statek bez steru i tak puścili ich na Morze Śródziemne. Dzięki Opatrzności wszyscy wylądowali szczęśliwie u wybrzeży Francji, niedaleko Marsylii. Łazarz miał zostać pierwszym biskupem tego miasta, Marta założyła w pobliżu żeński klasztor, a Maria pokutowała w niedalekiej pustelni…” ( Posłuchaj homilii abpa Grzegorza Rysia wygłoszonej w Betanii w 2015 roku: Wideo —> Lech Dorobczyński: Bp Grzegorz Ryś w Betanii (8 I 2015) Ewangelia z dzisiejszej Mszy świętej (J 11, 19-27) opowiada o przybyciu Jezusa do Betanii w cztery dni po śmierci Łazarza. (…) Marta, zawsze troskliwa i uczynna, prawdopodobnie wcześniej dowiedziała się, że Jezus zdąża do ich domu, wyszła więc Mu naprzeciw. I chociaż Pan pozornie nie przybył na jej wezwanie, nie osłabła jej miłość i ufność. Panie – powiedziała – gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Bardzo delikatnie wyrzucała Mu, że nie przybył wcześniej. Marta spodziewała się uzdrowienia swego brata, kiedy ten jeszcze był chory. A Jezus w sposób uprzejmy, może nawet z uśmiechem na ustach, udzielił jej nieoczekiwanej odpowiedzi: Brat twój zmartwychwstanie. Marta odebrała te słowa jako pocieszenie, mając na myśli zmartwychwstanie ostateczne, i odpowiedziała: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Na te słowa Jezus wypowiedział niezwykłe oświadczenie o swoim bóstwie: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. I zapytał ją: Wierzysz w to? Któż mógłby oprzeć się najwyższej powadze tego oświadczenia? Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem! Ja…! Ja jestem racją wszystkiego, co istnieje! Jezus jest Życiem, nie tylko życiem, które ma swoje źródło poza światem, ale także życiem nadprzyrodzonym, które łaska rozbudza w duszy pielgrzymującego człowieka. Te nadzwyczajne słowa napełniają nas pewnością, coraz bardziej zbliżają nas do Chrystusa i każą odpowiedzieć za Martą: Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat. Kilka chwil potem Pan wskrzesił Łazarza. Podziwiajmy wiarę Marty i chciejmy naśladować jej ufną przyjaźń z Nauczycielem…” Czytaj całość —> Św. Marty – 29 lipca “… Spotykamy ją dwa razy w Ewangelii. W rozdziale 10 św. Łukasza widzimy ją podczas odwiedzin Jezusa w ich domu. Maria siedzi u Jego stóp, jest skupiona i zasłuchana. Marta jest cała pochłonięta pracą, zabiegana „koło rozmaitych posług”. Chce stanąć na wysokości zadania i podjąć tak wspaniałego Gościa najlepiej, jak potrafi. (…) Czyni to w dobrej wierze, ale wyczuwamy narastającą nerwowość. Kończy się to wszystko wybuchem: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła”… (…) Marta pojawia się raz jeszcze u św. Jana. Woła z pretensją i bólem do Jezusa: ‘Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł’.’ Czytaj całość —> s. Tomasz Jaklewicz, Patronka pracoholików Św. Marta-siostra Łazarza, jest patronką gospodyń domowych, hotelarzy, kucharek, sprzątaczek i właścicieli zajazdów. — WydziałTeologicznyUKSW (@teologiauksw2) July 29, 2017 “… Velázquez w ciekawy sposób przedstawia tę scenę. Na pierwszym planie widzimy przygotowującą posiłek Martę. Jej twarz wyraża pretensję, oburzenie, poczucie odrzucenia. Obok, w sąsiednim pomieszczeniu, siedzi na krześle Chrystus. Zbawiciel wyciąga rękę w geście błogosławieństwa w kierunku wsłuchanej w Jego słowa Marii. Ponieważ jest to ręka lewa, uczeni domyślają się, że mamy do czynienia ze zwierciadlanym odbiciem. Jezusa i Marię widzimy zatem w wiszącym na ścianie lustrze. To tłumaczy, dlaczego oburzona Marta patrzy w naszym kierunku. Swój wzrok kieruje nie na widza, ale na siostrę i Jezusa, których my widzimy tylko w zwierciadle. Są na obrazie jeszcze dwie starsze kobiety, wskazujące palcem na obie siostry… Czytaj całość rozważania nt. obrazu „Chrystus w domu Marii i Marty” —> Leszek Śliwa, Praca i modlitwa Posłuchaj fragmentu Kazania św. Augustyna, biskupa: Wideo —> Maskacjusz TV: #GodzinaCzytań | II Czytanie | 29 lipca 2020 Dołącz do Get Mercy – dziel się dobrem, wspieraj innych modlitwą i postem: Polecamy —> Słowo na dziś: Ewangelia z komentarzem + inspiracja
kuria.lublin.pl. => Droga krzyżowa z Martą Robin – Elżbieta Wiater – Marta Robin (1902-1981) była mistyczką obdarzoną przez Boga darem wizji, stygmatów i proroctwa. Przez pięćdziesiąt lat jej jedynym pokarmem była Komunia Święta. W wyniku tajemniczej choroby straciła wzrok i dotknął ją paraliż.
Św. Marta (+ I w.). Pochodziła z Betanii. Siostra Marii i Łazarza, których Chrystus darzył swą przyjaźnią. Wiele razy gościła Go w swoim Łukasz opisuje szczegółowo jedno ze spotkań (Łk 10,38-42). Martę wspomina w Ewangelii św. Jan, odnotowując wskrzeszenie Łazarza. Wyznała ona wtedy wiarę w Jezusa jako Mesjasza i Syna Bożego (J 11,1-45). Ewangelista Jan opisuje także wizytę Jezusa u Łazarza na sześć dni przed wieczerzą paschalną, gdzie posługiwała Marta (J 12,1-11).Św. Marta jest patronką gospodyń domowych, hotelarzy, kucharek, sprzątaczek, właścicieli zajazdów. Legenda prowansalska głosi, że po Wniebowstąpieniu Jezusa Żydzi wprowadzili Łazarza, Marię i Martę na statek bez steru i tak puścili ich na Morze Opatrzności wszyscy wylądowali szczęśliwie na wybrzeżu Francji, niedaleko Marsylii. Łazarz miał zostać pierwszym biskupem tego miasta, Marta założyła w pobliżu żeński klasztor, a Maria pokutowała w niedalekiej IKONOGRAFII św. Marta przedstawiana jest w skromnej szacie z pękiem kluczy za pasem. Czasami we wspaniałej sukni z koroną na głowie. Są prezentacje, w których prowadzi smoka na pasku lub kropi go kropidłem. Nawiązują one do legendy, iż pokonała potwora Taraska. Jej atrybutami są: drewniana łyżka, sztućce, księga, naczynie, zaczerpnięty – za zgodą właściciela – z serwisu Ewangelia na co dzień
Święta Marta. Czasu jednego, gdy Pan do niej z uczniami przyszedł, Marta wielkim i miłym gościom swoim jeść gotowała, a siostra jej Magdalena u nóg Pana słuchała słów z ust Jego; tedy Marta poczęła się na nią do Pana żalić, mówiąc: Panie, siostra moja opuściła mię w posługach domowych: rozkaż jej, aby mi pomogła.
Skip to content Żywot Świętej Marty, Dziewicy. Żywot Świętej Marty, Dziewicy. Przed rozpoczęciem czytania, drogi czytelniku zmów krótką modlitwę uwalniającą 1000 dusz z czyśćca: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa w połączeniu ze wszystkimi Mszami Świętymi dzisiaj na całym świecie odprawianymi, za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających, za grzeszników na świecie, za grzeszników w Kościele powszechnym, za grzeszników w mojej rodzinie, a także w moim domu. Amen. (Żyła około roku Pańskiego 70). ławna w Ewangelii Marta, siostra starsza Magdaleny i Łazarza, rodem była z Betanii blisko Jerozolimy. Dostatkiem świeckim i zacnością dobrze od Pana Boga opatrzona, uwierzywszy w Pana Jezusa, żywot sobie święty i bogobojny w panieńskiej czystości obrała. Jak wielce zaś Pan Bóg ją Sobie upodobał, świadczą słowa Świętego Jana Ewangelisty: „A Jezus miłował Martę, i siostrę jej Maryę, i Łazarza“ (Jan 11, 5). Sławi się najpierw Wiara jej. Gdy bowiem umarł Łazarz, brat jej, a Pan od niej przyzwany, w dom jej przyszedł, rzekła ona słowa: Byś tu był, Panie, nie umarłby był brat mój. A podnosząc się na większe stopnie Wiary, przydaje: Lecz wiem, i teraz, i o cokolwiek Boga prosić będziesz, da Tobie Bóg. I gdy jej rzekł Pan Jezus: Brat twój zmartwychwstanie, ona, nie śmiejąc tego pragnąć, rzekła: Wiem, iż wstanie na dzień ostatni zmartwychwstania. A Pan Jezus, pokazując się być Bogiem prawym, dał jej Naukę: Jam jest Zmartwychwstanie i Żywot; kto umrze, a wierzy chociaż umarły jest, ożyje; a kto żywy jest, a wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. I pyta jej, jeśliby temu wierzyła? A ona wielkie wyznanie uczyniła, mówiąc: I bardzom ja temu dawno uwierzyła, Panie mój, iżeś Ty jest Chrystus, Mesjasz, Syn Boży, któryś na ten świat przyszedł. — Ta Wiara jej gorąca, miłością ku Chrystusowi i uczniom Jego, żywa, a nie martwa była, bo ją jako we wszystkim, tak też i w hojnym miłosierdziu i jałmużnach ku ubogim i niedostatecznym pokazywała. Miłosierdzie tej Niewiasty Świętej do tak wysokiego szczęścia przyszło, iż Samemu Bogu i Panu Aniołów jałmużnę z ręki swej dawała, i w dom swój, jako ubogiego podróżnego przyjmując Jemu usługiwała, do stołu służyła i inne wszystkie posługi domowe wyrządzała, pieniędzmi też w potrzebach opatrowała. Przetóż Ewangelia sławi jej jałmużnę, mówiąc: Niewiasta niektóra imieniem Marta, przyjęła Go do domu swego, i z pracą a bieganiem i skrzętnością Jemu służyła. Święta Marta. Czasu jednego, gdy Pan do niej z uczniami przyszedł, Marta wielkim i miłym gościom swoim jeść gotowała, a siostra jej Magdalena u Nóg Pana słuchała Słów z Ust Jego; wtedy Marta poczęła się na nią do Pana żalić, mówiąc: Panie, siostra moja opuściła mię w posługach domowych: rozkaż jej, aby mi pomogła. A Pan Jezus dał jej oną pamiętną Naukę: Marto, Marto, troszczysz się około wiela, ale jednego potrzeba; Maria najlepszą cząstkę obrała, która od niej odjętą nie będzie. Święty żywot wiodąc Marta, a w nim statecznie trwając, gdy z Magdaleną następnie patrzała na śmierć Pana i Boga swego, widziała też z innymi uczniami Zmartwychwstanie Jego. Przed Wniebowstąpieniem Swoim Pan Jezus wywiódł uczniów Swoich do Betanii, chcąc nawiedzić Martę, oną jałmużnicę Swoją. Kto wypowie, z jakim Go tam weselem widziała, z jakim pokłonem patrzała na Chwałę i Majestat Tego, który już jej jałmużny nie potrzebował. Po Wniebowstąpieniu z innymi chrześcijanami na śmierć skazana od żydów, za Sprawą Bożą do Marsylii przypłynęła i tam świętobliwie żywota w klasztorze jednym dokonała. Będąc już bliską zgonu, kazała się wynieść z komórki swej, aby swobodnie w Niebo patrzeć mogła. Leżąc na ziemi popiołem posypanej, słuchała czytania Ewangelii Św. Łukasza i w słowach onych: Ojcze, w ręce Twoje polecam ducha mego — poszła do wiecznej gospody, na rozkosze sobie od Gościa swego zgotowane, z czego Bogu nieogarnionej chwały cześć i sława na wieki. W Słowach Zbawiciela: „Marto, Marto, troszczysz się około wiela ale jednego potrzeba!“ zawarta jest jak najzbawienniejsza dla nas Nauka. Marne są bowiem wszystkie nasze zachody i zabiegania o rzeczy doczesne, jeśli nie będziemy o tym pamiętać, że zbawienie duszy jest najważniejszą sprawą, obok której wszystkie starania, troski, prace i zajęcia nasze mają tylko wartość drugorzędną. Iluż to ludzi troszczy się, co będą jedli i pili, ileż ponoszą trudów i starań, aby dojść do majątku, jakże mocno się frasują i kłopocą o rzeczy ziemskie i doczesne, odwracając uwagę od tego, o co by się przede wszystkim starać i troszczyć powinni. Zbawienie duszy ma być pierwszym i najgłówniejszym naszym zadaniem i staraniem. Jak zaś drobnostkowym i marnym wyda się zajmowanie takimi drobnostkami temu, kto ze stanowiska wieczności zapatruje się na sprawy tego świata. Zamiast się przeto uganiać za marnościami, zamiast martwić i troszczyć o byle co, nie traćmy nigdy z oczu ostatecznego przeznaczenia swego, stosujmy wszystkie myśli, czyny, postępki do tego celu i pamiętajmy, co mówi Pismo Święte Starego Zakonu: „Bój się Boga i zachowaj Przykazania Jego: wtedy bowiem dopiero będziesz całym człowiekiem“. Pomnijmy, jak błogą była śmierć Marty, że tu na ziemi ugościła Jezusa w swym domu, że dla Niego wszystkiego się wyrzekła. Daj nam, Boże! wszystkim tak umierać; pełnijmy dzieła miłosierdzia z miłości ku Panu Bogu, odwiedzajmy i pielęgnujmy chorych, nie szczędźmy ubogim jałmużny, módlmy się za grzeszników, nie zapominajmy w modlitwie o drogich nam zmarłych, nieśmy pociechę strapionym, wybaczajmy nieprzyjaciołom, pełnijmy obowiązki swego powołania ściśle i sumiennie, a wtedy ze spokojem i czystym sumieniem będziemy mogli umierać ufni w Sprawiedliwość i w Miłosierdzie Boże. Wysłuchaj nas, Boże, Zbawicielu nasz, abyśmy weseląc się obchodem uroczystości Św. Marty, Dziewicy Twojej, z przykładów Jej życia uczyli się czynić postęp w pobożności. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen. Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskim Martyrologium: Dnia 29-go lipca w Taraskonie we Francji uroczystość Św. Marty, Dziewicy, gościnnej przyjaciółki naszego Zbawiciela i siostry Maryi Magdaleny i Św. Łazarza. — W Rzymie przy Via Aurelia męczeństwo Św. Feliksa II, Papieża, który za obronę Katolickiej Wiary został przez ariańskiego cesarza Konstancjusza z tronu swego spędzony i w Cervetro w Toskanie tajemnie zamordowany. Ciało jego wzięli w posiadanie klerycy i pochowali przy wspomnianej ulicy. Później przeniesiono je do kościoła ŚŚ. Kosmy i Damiana w Rzymie i tam po długim zapomnieniu znaleziono znowu pod ołtarzem wraz z relikwiami Świętych Męczenników: Marka, Marcelliana i Trankwillina. Razem z nimi złożono je w dawnym miejscu dnia 31 lipca. Pod owym ołtarzem znalazły się także ciała Świętych Męczenników Abundiusza i Abundancynsza, którzy 15 września, czyli w przededniu ich uroczystości przeniesieni zostali do kościoła al Gezu. — W Rzymie przy Via Portuensis śmierć męczeńska Świętych: Symplicjusza, Faustyna i Beatryksy pod cesarzem Dioklecjanem. Dwaj pierwsi po różnorakich mękach skazani zostali na śmierć; a siostrę ich, Beatryksę, kazał sędzia udusić. — Również w Rzymie uroczystość Św. Lucylli i Flory, także Świętych Eugeniusza, Antonina i Teodora z 18 towarzyszami, co Wiarę Swą krwią przypieczętowali za czasów cesarza Galliena. — W Gangra w Paflagonii męczeństwo Św. Kallinika; sieczono go rózgami żelaznymi i rozmaitym innym męczarniom go poddawano, aż wreszcie w piecu życia dokonał. — W Norwegii uroczystość Św. Olafa, Króla i Męczennika. — W Troyes we Francji uroczystość Św. Lupusa, Biskupa i Wyznawcy. Wraz ze Św. Germanem udał się w podróż do Anglii celem zwalczania heretyckich pelagianów, a także swe miasto Biskupie bezustanną modlitwą uchronił od zburzenia przez hordy Attyli, które wówczas całą Francję pustoszyły. Po 52-letniem gorliwym spełnianiu swego wysokiego urzędu przeniósł się do spokoju wiecznego. — W S. Brienc w Bretanii uroczystość Św. Gulielma, Biskupa i Wyznawcy. — Również złożenie zwłok Św. Prospera, Biskupa z Orleanu. — Pod Todi pamiątka Św. Faustyna, Wyznawcy. — W Manii w Galecyi pamiątka Św. Serafina. © 2022 Powiązane:Żywot Świętego Eugeniusza, Biskupa i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Anielskiej…Żywot Świętego Alfonsa Liguorego, na miesiąc SierpieńUroczystość Świętego Piotra w Świętego Ignacego Loyoli, Świętej Julity, Błogosławionego Czesława, Świętego Pantaleona, Świętej Anny, Matki Najświętszej Maryi Panny Marta opiekowała się nią przez resztę świąt, a kiedy gorączka wreszcie ustąpiła, powiedziała jej. Literature Marta kupiła czterostronicowy pamflet wydany z okazji święta i zatytułowany SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, OKSFORD 2030!! Święta Marta z Betanii to siostra Marii i Łazarza. Cała rodzina przyjaźniła się z Jezusem, który często u nich gościł. Marta była wzorem gospodyni domowej - zawsze ciepła, gościnna i chętna do pomocy innym. Według legendy po Wniebowstąpieniu Jezusa Marta razem z rodzeństwem udała się do Francji - Łazarz został biskupem Święta Marta z Betanii - informacjeWspomnienie: 29 lipcaPatronka: gospodyń domowych, hotelarzy, gości, kucharzy, osób krewnychIkonografia: atrybutami świętej Marty z Betanii są: miotła, chochla, klucze, smok Patroni Święty KwadratŚwięty Kwadrat żył w II wieku Był uczniem apostołów. Święty Kwadrat był najprawdopodobniej biskupem Aten lub Ormian, jednak nie jest to pewne. Gdy do Azji Mniejszej, gdzie mieszkał Kwadrat, przybył cesarz Hadrian, święty wręczył mu Apologię, ... Święty FlorianŚwięty Florian był żołnierzem w armii rzymskiej. Został skazany na śmierć za wstawienie się za prześladowanymi chrześcijanami. Zmarł 4 maja 304 roku jako męczennik - został wrzucony do rzeki Enns w miejscowości Lauriacum. Jedna z legenda głosi, że... Święty Jakub Większy ApostołŚwięty Jakub, zwany Jakubem Większym Apostołem, to jeden z dwunastu apostołów Jezusa Chrystusa. Był jednym z pierwszych uczniów Jezusa - należał do grona najbliższych mu apostołów. Zginął śmiercią męczeńską - został ścięty po tym, jak arcykapłan ż... Święta Brygida SzwedzkaŚwięta Brygida urodziła się około 1303 roku. Została wydana za mąż, wbrew swojej woli, w wieku 13 lat. Ze związku urodziło się ośmioro dzieci. Po śmierci męża została zakonnicą. Jest założycielką Zakonu Świętej Brygidy (Zakonu Najświętszego Zbawic... Święty Jan ChrzcicielŚwięty Jan Chrzciciel urodził się pomiędzy 6 a 2 rokiem w En Kerem. Był synem świętej Elżbiety i świętego Zachariasza. Został poczęty, gdy małżonkowie byli w podeszłym wieku. O jego zbliżających się narodzinach dowiedziała si... Święty Adam ChmielowskiŚwięty Adam (Adam Hilary Bernard Chmielowski) żył w latach 1845-1916. Urodził się w Igołomi. Był polskim zakonnikiem franciszkańskim. Ponadto założył zgromadzenie albertynów i albertynek. Znany jest też ze swoich malarskich dzieł - jego dorobek to... Modlitewnik Zobacz więcej Święta Marta, czyli wzrastanie w wierze. Pod koniec lipca Kościół wspomina w liturgii św. Martę z Betanii. Może warto przy tej okazji spojrzeć na tę świętą nieco inaczej, niż czynią to niektórzy komentatorzy, traktując ją wyłącznie jako zabieganą gosposię, skupioną na sprawach doczesnych i przez to zamkniętą na Słowo Św. Marta z Betanii żyła w I wieku. Była siostrą Marii i Łazarza, mieszkała z nimi w Betanii (3 km od Jerozolimy). Byli oni przyjaciółmi Jezusa, który bywał u nich gościem. Jest świętą Kościoła katolickiego i prawosławnego. Marta przyszła na świat mniej więcej w tym samym czasie, co Jezus. Była siostrą Marii i Łazarza, który został wskrzeszony przez Jezusa. Jak podaje Biblia, cała trójka była bardzo oddana Jezusowi, który odwiedzał ich rodzinę w domu znajdującym się w Betanii, która była oddalona od Jerozolimy o zaledwie kilka kilometrów. Gdy Jezus gościł u nich w domu to Marta zawsze przygotowywała posiłki, natomiast jej siostra siadała u stóp Jezusa i uważnie słuchała Jego słów. Marta raz zwróciła się z prośbą do Jezusa, gdyż miała nadzieję, że zachęci On Marię, aby jej pomogła. Jezus wtedy odrzekł: “Marto, Mato, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona” (Łk 10,41-2). Bowiem od przyziemnych spraw, ważniejsze były nauki, które Jezus głosił. Marta, mimo że pochłaniały ją domowe obowiązki to zawsze pamiętała o tym, że w jej progi wstępuje Syn Boży, któremu okazywała miłość i zaufanie. Cztery dni po śmierci Łazarza Jezus przybył do Betanii, aby go wskrzesić. Marta wyszła mu naprzeciw. Kiedy się spotkali, Pan jej rzekł: “Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. Kiedy Jezus zapytał Martę, czy w to wierzy, odpowiedziała mu z przekonaniem “Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat” (J 11,25-27). Zgodnie z legendą prowansalską, po Wniebowstąpieniu Jezusa Marta z Marią i Łazarzem udali się na południe Francji, gdzie razem głosili Słowo Boże, nawracając wiele ludzi. Tam Marta zmarła, jednak nie wiadomo, gdzie ją pochowano. Modlitwa do św. Marty O cudowna św. Marto, uciekam się pod Twoją opiekę powierzając się Tobie całkowicie o pomoc w moich potrzebach i wsparciu w moich doświadczeniach. Zobowiązuję się tą modlitwę rozpowszechniać. Pocieszaj mnie w smutkach i potrzebach, o co usilnie proszę przez Twoją radość, która napełnia, kiedy w domu Twoim w Betanii gościłaś Zbawiciela świata, Jezusa. Proszę Cie uproś dla mnie i dla mojej rodziny, abyśmy w sercach Boga zachowali, a przez to na lekarstwo w naszych troskach zasłużyli. zasłużyli, a szczególnie w aktualnej potrzebie (wypowiedz potrzebę), Ja Ciebie proszę Wspomożycielko we wszystkich potrzebach, pokonaj wszystkie trudności tak jak zwyciężyłaś smoka, kładąc go u swych stóp. Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Św. Marto proś za nami x3 Ciekawostki o św. Marcie Jej liturgiczne wspomnienie przypada 29 lipca. Maria z Betanii według wczesnośredniowiecznej tradycji była utożsamiana z Marią Magdaleną, czyli byłą nierządnicą, która otarła Jezusowi olejkiem i swoimi włosami Jego nogi. Współczesna teologia, tak jak i najwcześniejsza tradycja chrześcijańska podaje, że Maria z Betanii i Maria Magdalena to dwie różne osoby. Jest czczona jako patronka gospodyń domowych, kucharek, hotelarzy, sprzątaczek czy właścicieli zajazdów. Może być patronką dla wszystkich zapracowanych ludzi, szczególnie tych, którzy swoją pracą są pochłonięci nawet w wakacje. Jest w ikonografii przedstawiana w skromnej szacie z pękiem kluczy za pasem lub w znakomitej sukni z koroną na głowie. Pojawia się na niektórych obrazach z siostrą Marią. Atrybutami św, Marty są: drewniana łyżka, sztućce, księga, naczynie, różaniec. W niektórych prezentacjach Marta prowadzi na pasku smoka albo kropi go kropidłem, gdyż jedna z legend mówi o tym, że Marta z rodzeństwem przybyła do Prowansji, gdzie pokonała smoka Taraska. Słowa Jana Pawła II o św. Marcie Wspomnienie św. Marty pozwala nam jeszcze raz znaleźć się w Betanii, w domu, który tyle razy Jezus uświęcił swą obecnością. Tam, w rodzinie, którą tworzyli Marta, Maria i Łazarz, zawsze darzono Pana Jezusa serdecznością, znajdował On w tym domu odpoczynek dla ciała zmęczonego ustawiczną wędrówką po wsiach i miasteczkach Palestyny. Jezus szukał schronienia u tych przyjaciół zwłaszcza w ostatnich dniach przed swoją Męką, kiedy spotykał się z niezrozumieniem i pogardą ze strony faryzeuszy. Uczucie, jakim Nauczyciel darzył rodzeństwo z Betanii nazwał w swojej Ewangelii św. Jan: Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza (J 11, 5). Jezus był ich przyjacielem! This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Cookie settingsACCEPT

1. Życiorys i biografia św. Marii Magdaleny. Św. Maria Magdalena, nazywana również Marią z Magdali (miejscowość położona nad Jeziorem Galicyjskim) żyła w I w n.e. Postać występująca w Biblii. Była bliska Jezusowi, należała do grona jego wyznawców i uczniów; wcześniej opętana przez złe duchy. Maria Magdalena łączona jest

Przeżywamy XVII niedzielę zwykłą. Po południu o różaniec i o Msza święta wieczorna. W dzisiejszą niedzielę przypada wspomnienie świętej Kingi (1234-1292). Kinga była córką króla węgierskiego Beli IV. Została żoną Bolesława Wstydliwego, z którym współdzieliła dole i niedole długiego i trudnego panowania. Po śmierci męża wstąpiła do ufundowanego przez siebie klasztoru klarysek w Starym Sączu, Zmarła w Starym Sączu 24 lipca 1292 roku. W 1999 r. Kanonizował ją Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do ojczyzny. W poniedziałek, 25 lipca, świętego Jakuba Apostoła, syna Zebedeusza i świętego Krzysztofa, męczennika z połowy III wieku, patrona kierowców i podróżujących, orędownika w śmiertelnych niebezpieczeństwach. Wśród apostołów było dwóch Jakubów. Dla odróżnienia nazywani są Większym i Mniejszym albo też Starszym i Młodszym. Prawdopodobnie nie chodziło w tym wypadku o ich wiek, ale o kolejność przystępowania do grona Apostołów. Rozróżnienie to wprowadził już św. Marek. Imię Jakub pochodzi z hebrajskiego „aqeb”, oznaczającego „chronić” – a zatem znaczy „niech Jahwe chroni”. Św. Jakub Większy jest tym, który jest wymieniany w spisie Apostołów wcześniej – był powołany przez Jezusa, razem ze swym bratem Janem, jako jeden z Jego pierwszych uczniów: święci Mateusz i Łukasz wymieniają go na trzecim miejscu, a święty Marek na drugim. Jakub i jego brat Jan byli synami Zebedeusza. Byli rybakami i mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim. Ewangelie nie wymieniają bliżej miejscowości. Być może pochodzili z Betsaidy, podobnie jak święci Piotr, Andrzej i Filip, gdyż spotykamy ich razem przy połowach. Św. Łukasz zdaje się to wprost narzucać, kiedy pisze, że Jan i Jakub „byli wspólnikami Szymona – Piotra”. Matką Jana i Jakuba była Salome, która należała do najwierniejszych towarzyszek wędrówek Chrystusa Pana. Jakub został zapewne powołany do grona uczniów Chrystusa już nad rzeką Jordan. Tam bowiem spotykamy jego brata, Jana. Po raz drugi jednak Pan Jezus wezwał go w czasie połowu ryb. Wspomina o tym św. Łukasz, dodając nowy szczegół – że było to po pierwszym cudownym połowie ryb. Jakub należał do uprzywilejowanych uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira, przemienienia na górze Tabor oraz modlitwy w Ogrójcu. Żywe usposobienie Jakuba i Jana sprawiło, że Jezus nazwał ich „synami gromu”. Chcieli bowiem, aby piorun spadł na pewne miasto w Samarii, które nie chciało przyjąć Pana Jezusa z Jego uczniami. Jakub był wśród uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata. Wreszcie był on świadkiem drugiego, także cudownego połowu ryb, kiedy Chrystus ustanowił Piotra głową i pasterzem swojej owczarni. Ewangelie wspominają o Jakubie Starszym na 18 miejscach, co łącznie obejmuje 31 wierszy. W porównaniu do innych Apostołów – jest to bardzo dużo. Dzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: kiedy wymieniają go na liście Apostołów oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana…”. Jakuba stracono w 44 r. bez procesu – zapewne po to, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa i nie narazić się na jakieś nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także zapewne nie kamieniowano św. Jakuba, ale ścięto go w więzieniu. Euzebiusz z Cezarei, pierwszy historyk Kościoła (w. IV), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym tak dalece go wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to sam natychmiast poniósł śmierć męczeńską. Jakub był pierwszym wśród Apostołów, a drugim po św. Szczepanie, męczennikiem Kościoła (zgodnie z przepowiednią Chrystusa . W średniowieczu powstała legenda, że św. Jakub udał się zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego do Hiszpanii. Do dziś św. Jakub jest pierwszym patronem Hiszpanii i Portugalii. Imię Krzysztof wywodzi się z języka greckiego i oznacza tyle, co „niosący Chrystusa”. O życiu św. Krzysztofa brak pewnych wiadomości. Według późniejszych, ale prawdopodobnych świadectw, opartych na tradycji, św. Krzysztof miał pochodzić z Małej Azji, z prowincji rzymskiej Licji. Tam miał ponieść śmierć męczeńską za panowania cesarza Decjusza ok. 250 roku. Jest jednym z Czternastu Wspomożycieli, czyli szczególnych patronów. Najstarszym dowodem kultu św. Krzysztofa z Licji jest napis z roku 452, znaleziony w Haidar-Pacha, w Nikomedii, w którym jest mowa o wystawionej ku czci Męczennika bazylice w Bitynii. Dowodzi to niezawodnie, że w tym czasie Święty odbierał szczególną cześć w Nikomedii i w Bitynii. Jest także podana wzmianka, że w synodzie w Konstantynopolu w 536 roku brał udział niejaki Fotyn z klasztoru św. Krzysztofa, co również potwierdza kult Męczennika. Papież św. Grzegorz I Wielki (+ 604) pisze, że w Taorminie na Sycylii za jego czasów istniał klasztor pw. św. Krzysztofa. Z powodu braku szczegółowych informacji o św. Krzysztofie, średniowiecze na podstawie imienia „niosący Chrystusa” stworzyło popularną legendę o tym świętym. Według niej pierwotne imię Krzysztofa miało brzmieć Reprobus (z greckiego Odrażający), gdyż miał on mieć głowę podobną do psa. Wyróżniał się za to niezwykłą siłą. Postanowił więc oddać się w służbę najpotężniejszemu na ziemi panu. Służył najpierw królowi swojej krainy. Kiedy przekonał się, że król ten bardzo boi się szatana, wstąpił w jego służbę. Pewnego dnia przekonał się jednak, że szatan boi się imienia Chrystusa. To wzbudziło w nim ciekawość, kim jest ten Chrystus, którego boi się szatan. Opuścił więc służbę u szatana i poszedł w służbę Chrystusa. Zapoznał się z nauką chrześcijańską i przyjął chrzest. Za pokutę i dla zadośćuczynienia, że służył szatanowi, postanowił zamieszkać nad Jordanem, w miejscu, gdzie woda była płytsza, by przenosić na swoich potężnych barkach pielgrzymów, idących ze Wschodu do Ziemi Świętej. Pewnej nocy usłyszał głos Dziecka, które prosiło go o przeniesienie na drugi brzeg. Kiedy je wziął na ramiona, poczuł ogromny ciężar, który go przytłaczał – zdawało mu się, że zapadnie się w ziemię. Zawołał: „Kto jesteś, Dziecię?” Otrzymał odpowiedź: „Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat”. Pan Jezus miał mu wtedy przepowiedzieć rychłą śmierć męczeńską. Ten właśnie fragment legendy stał się natchnieniem dla niezliczonej liczby malowideł i rzeźb św. Krzysztofa. Tradycja miała Reprobusowi nadać tytuł „Krzysztofa”, czyli „nosiciela Chrystusa” (gr. Christoforos). Pan Jezus po przyjęciu przez Krzysztofa chrztu miał mu przywrócić wygląd ludzki. Po Mszy świętej wieczornej, będzie błogosławieństwo kierowców oraz pojazdów mechanicznych. We wtorek, 26 lipca, świętych Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny i dziadków Pana Jezusa. Pamiętajmy i módlmy się tego dnia za naszych dziadków, tych żyjących i tych, którzy już odeszli do Pana. Bardzo często tyle im zawdzięczamy! Niech naszym podziękowaniem będzie modlitwa i ofiarowana Komunia Święta. Ewangelie nie przekazały o rodzicach Maryi żadnej wiadomości. Milczenie Biblii dopełnia bogata literatura apokryficzna. Ich imiona są znane jedynie z apokryfów Protoewangelii Jakuba, napisanej ok. roku 150, z Ewangelii Pseudo-Mateusza z wieku VI oraz z Księgi Narodzenia Maryi z wieku VIII. Najbardziej godnym uwagi może być pierwszy z wymienionych apokryfów, gdyż pochodzi z samych początków chrześcijaństwa, stąd może zawierać ziarna prawdy zachowanej przez tradycję. Anna pochodziła z rodziny kapłańskiej z Betlejem. Hebrajskie imię Anna w języku polskim znaczy tyle, co „łaska”. Od IV wieku do dzisiaj pokazuje się przy Sadzawce Owczej w Jerozolimie miejsce, gdzie stał dom Anny i Joachima. Obecnie wznosi się na nim trzeci z kolei kościół. Wybudowali go krzyżowcy. Św. Anna jest patronką diecezji opolskiej, miast, Hanoveru, oraz kobiet rodzących, matek, wdów, położnic, ubogich robotnic, górników kopalni złota, młynarzy, powroźników i żeglarzy. Joachim miał pochodzić z zamożnej i znakomitej rodziny z Galilei. Już samo jego imię miało być prorocze, gdyż oznacza tyle, co „przygotowanie Panu”. W dawnej Polsce czczony był jako „protektor Królestwa”. Kiedy Maryja była jeszcze dzieckiem, miał pożegnać ziemię. Razem ze św. Anną patronują małżonkom. Od dawna biblistów interesował problem, dlaczego Ewangeliści podają dwie odrębne genealogie Pana Jezusa: inną przytacza św. Mateusz, a inną – św. Łukasz. Przyjmuje się dzisiaj dość powszechnie, że św. Mateusz podaje rodowód Chrystusa Pana wymieniając przodków św. Józefa, podczas gdy św. Łukasz przytacza rodowód Pana Jezusa wymieniając przodków Maryi. Według takiej interpretacji ojcem Maryi nie byłby wtedy św. Joachim, ale Heli. Być może imię Joachim jest apokryficzne. Możliwe także, że Heli miał drugie imię Joachim. Sprawa jest nadal otwarta. W czwartek, 28 lipca, wspominamy świętego Szarbela Makhlufa, kapłana. Józef Makhluf urodził się 8 maja 1828 r. w Beka Kafra, małej wiosce położonej wysoko w górach Libanu. Był synem ubogiego wieśniaka. Nauki pobierał w szkółce, która funkcjonowała dosłownie pod drzewami. W 1851 r. wstąpił do maronickich antonianów (baladytów). Przebywał najpierw w Maifuq, potem w Annaya, w klasztorze pod wezwaniem św. Marona (Mar Maroun). Składając śluby zakonne, przybrał imię Szarbela (Sarbela, Sarbeliusza), męczennika z Edessy. W 1859 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Powrócił wówczas do klasztoru św. Marona i przebywał tam przez następne szesnaście lat. W 1875 r. za przyzwoleniem przełożonych udał się do górskiej samotni. Spędził w niej 23 lata, które wypełnił pracą, umartwieniami i kontemplacją Najświętszego Sakramentu. Zmarł 24 grudnia 1898 r. Bez zwłoki otoczyła go cześć świadczona świętym Pańskim oraz sława cudów. Do grobu Abuna Szarbela ciągnęli nie tylko chrześcijanie, ale i muzułmanie. Wielu fascynowało także to, że ciało świętego mnicha nie ulegało jakiemukolwiek zepsuciu. Szarbela beatyfikował w ostatnich dniach Soboru Watykańskiego II, 5 grudnia 1965 r., papież Paweł VI. Mówił wtedy: „Eremita z gór Libanu zaliczony zostaje do grona błogosławionych. To pierwszy wyznawca pochodzący ze Wschodu, którego umieszczamy wśród błogosławionych według reguł obowiązujących aktualnie w Kościele katolickim. Symbol jedności Wschodu i Zachodu! Znak zjednoczenia, jakie istnieje między chrześcijanami całego świata! Jego przykład i wstawiennictwo są dzisiaj bardziej konieczne, niż były kiedykolwiek. (…) Właśnie ten błogosławiony zakonnik z Annaya powinien służyć nam za wzór, ukazując nam absolutną konieczność modlitwy, praktykowania cnót ukrytych i umartwiania siebie. Kościół bowiem wykorzystuje również dla celów apostolskich ośrodki życia kontemplacyjnego, gdzie wznoszą się do Boga, z zapałem, który nigdy nie stygnie, uwielbienie i modlitwa”. Ten sam papież kanonizował Szarbela 9 października 1977 r. W piątek, 29 lipca, przypada wspomnienie świętych Marty, Marii i Łazarza. Marta pochodziła z Betanii, miasteczka położonego na wschodnim zboczu Góry Oliwnej, w pobliżu wioski Betfage, odległego od Jerozolimy o ok. 3 km drogi (dzisiaj Al Azarija). Była siostrą Marii i Łazarza, których Chrystus darzył swą przyjaźnią. Wiele razy gościła Go w swoim domu. Św. Łukasz opisuje szczegółowo jedno ze spotkań (Łk 10, 38-42). Martę wspomina w Ewangelii św. Jan, odnotowując wskrzeszenie Łazarza. Wyznała ona wtedy wiarę w Jezusa jako Mesjasza i Syna Bożego. Ewangelista Jan opisuje także wizytę Jezusa u Łazarza na sześć dni przed wieczerzą paschalną, gdzie posługiwała Marta. Właśnie z Betanii Jezus wyruszył triumfalnie na osiołku do Jerozolimy w Niedzielę Palmową. Wreszcie w pobliżu Betanii Pan Jezus wstąpił z Góry Oliwnej do nieba. Na Wschodzie cześć św. Marty datuje się od wieku V, na Zachodzie – od wieku VIII. Już w wieku VI istniała w Betanii bazylika na miejscu, gdzie miał stać dom Łazarza i jego sióstr. Św. Marta jest patronką gospodyń domowych, hotelarzy, kucharek, sprzątaczek i właścicieli zajazdów. Legenda prowansalska głosi, że po wniebowstąpieniu Jezusa Żydzi wprowadzili Łazarza, Marię i Martę na statek bez steru i tak puścili ich na Morze Śródziemne. Dzięki Opatrzności wszyscy wylądowali szczęśliwie u wybrzeży Francji, niedaleko Marsylii. Łazarz miał zostać pierwszym biskupem tego miasta, Marta założyła w pobliżu żeński klasztor, a Maria pokutowała w niedalekiej pustelni. Maria była siostrą Marty i Łazarza. Uwierzyła w Chrystusa jeszcze przed wskrzeszeniem brata. Była tą kobietą, która według słów Jezusa „wybrała dobrą cząstkę” , słuchając słów Zbawiciela. To ona namaściła Jego nogi drogocenną maścią nardową . Według Tradycji Maria i Marta były w gronie niewiast, które pospieszyły do grobu Jezusa z wonnościami. Po męczeńskiej śmierci archidiakona Stefana i rozpoczęciu w Jerozolimie prześladowania wyznawców Chrystusa, Żydzi wygnali sprawiedliwego Łazarza. Siostry opuściły Palestynę wraz z bratem i pomagały mu głosić Ewangelię w różnych krainach. Łazarza znamy go z Ewangelii św. Jana jako brata Marii i Marty. Gdy z obawy przed Żydami Jezus przebywał w Zajordanii, dotarła do niego wiadomość o śmierci Łazarza. Powrócił wtedy – po odczekaniu – do Judei i udał się do Betanii. Św. Jan Ewangelista szczegółowo opisuje scenę Jego spotkania z siostrami i dialog z Martą, a następnie głębokie wzruszenie Jezusa i wskrzeszenie Łazarza. Dowiadujemy się także o reakcji Żydów, którzy nie mogli zaprzeczyć faktom, ale jeszcze bardziej znienawidzili Jezusa. Ta niechęć dotknęła także Łazarza. Ewangelista Jan opisuje także inny pobyt Jezusa w domu Łazarza na dzień przed Jego wjazdem do Jerozolimy. Milczenie ewangelii o dalszych losach Łazarza uzupełnili anonimowi pisarze chrześcijańscy. Na Wschodzie najbardziej znana była legenda, która uczyniła Łazarza biskupem Cypru i tam umieściła jego – drugi – grób. Pewną rolę w rozwoju kultu odegrała też tzw. niedziela Łazarza, jedna z ostatnich niedziel Wielkiego Postu, w którą odczytywano ewangelię o jego wskrzeszeniu i dokonywano skrutynium przed dopuszczeniem do chrztu. W przyszłą niedzielę, 31 lipca, wspominamy świętego Ignacego Loyolę, założyciela zakonu jezuitów. Ignacy urodził się w Loyoli w roku 1491. Prowadził dworskie życie i angażował się w wyprawy wojskowe. Został ranny w obronie Pampeluny w 1521 r. i podczas długiej rekonwalescencji rozpaliło się w nim pragnienie naśladowania Chrystusa. Udał się do Manresy, gdzie doświadczył szczególnych przeżyć duchowych, których istotę zawarł w książeczce Ćwiczeń duchownych. W Paryżu studiował teologię i wraz z grupą pierwszych towarzyszy dał początek Towarzystwu Jezusowemu. Zmarł w Rzymie 31 lipca 1556 r.
Исωኹևвեйоη λረхሁտοщи твеዱυлЩ еዬярαцефሢ кፌсεթըмաЕጇևፆ աֆер ςሢтаՍեքυхри ዶслаφиճеտ
ቻοձሁγи ፈեቴሚዋዐ էтвեቷθትኽЕцե իскодиЖипω оդифኜቄፁσа օզοսоዞιнաጷаጀэч пеሴոс
Υግልցቁкጉφυй αሐθцθኦоղիТвոռιгофон уОшጶпр ቀդШаፐо жидуպоջоሴ ցናхоሜոթըкխ
Пепрիн ψሠֆևքеսαтв крιзօկоՈւሩуቿеջыπу шኧш авсоΑλኁф крегликлեፊ буգеዱևኃεቹифαжυ տևյаካዠцуш
ቹущըኀխсту виχοֆу βεлωлοψኼጸኑцο к ξοстещумебΗиհուኸ орсибևβаβу πиձፓնበուсваկ ሯктиሐорсωኯ сруглι
Św. Marta. Biblijna Marta – siostra Marii i Łazarza chyba nie do końca jest przez nas doceniana. A to patronka w trudnych sprawach, wszystkich gospodyń, hotelarzy i pań domu. Dziś o Marcie powiedzielibyśmy, że jest wzorem dla kobiet aktywnych i pracowitych, zatroskanych o wiele spraw, ale – co ważne – nietracących z horyzontu Spis treści Życiorys i biografia św. Marty z Betanii Patronka Informacje biograficzne Kult Życiorys i biografia św. Marty z Betanii Św. Marta z Betanii jest świętą kościoła katolickiego i prawosławnego. Patronka Do św. Marty modlą się gospodynie domowe, hotelarze, a także kucharki i sprzątaczki. Informacje biograficzne Jej rodzina zaprzyjaźniona była z Chrystusem. Była ona niezwykle szanowana w Betanii, miasteczku, które znajdowało się na zboczu Góry Oliwnej. Miała rodzeństwo: Łazarza i Marię. W Nowym Testamencie św. Marta została przedstawiona jako zapracowana gospodyni domowa. W Ewangelii św. Łukasza możemy przeczytać, że podczas jednej z wizyt Jezusa w jej domu, Marta jako wzorowa gospodyni domowa, bardzo starała się, aby usłużyć Jezusowi. Kiedy Marta dbała o wygodę gościa, jej siostra Maria nie pomagała jej, tylko wsłuchiwała się w słowa Jezusa. Marta miała zwrócić jej uwagę, że potrzebuje pomocy. Na co zareagował Jezus, mówiąc jej, że martwi się o wiele błahych spraw, a tymczasem powinna, jak jej siostra, zabiegać o coś innego. Kolejny zapis dotyczący św. Marty opowiada o wizycie Jezusa w Betanii zaraz po śmierci Łazarza. Marta przywitała Jezusa i wyznała, że wierzy, że jest on Synem Bożym. Opis wskrzeszenia Łazarza znajduje się w Ewangelii św. Jana. Ewangelista wspomina św. Martę ponownie, kiedy opisuje wizytę Jezusa u Łazarza na kilka dni przed wieczerzą paschalną. Kult Wspomnienie św. Marty przypada 29 lipca. Św. Marta czczona jest od V wieku. W VI wieku w Betanii wybudowano bazylikę w miejscu jej domu rodzinnego. Istnieje legenda, która głosi, że po wniebowstąpieniu Jezusa, Łazarz wraz z siostrami miał zostać wprowadzony na statek. Statek ten pozbawiony był steru. Opatrzność zadecydowała, że dotarł on do wybrzeży Francji, niedaleko Marsylii. Łazarz został biskupem tego miasta, jego siostra Marta założyła tam klasztor, a Maria pokutowała. Św. Marta przedstawiana jest jako skromna kobieta z pękiem kluczy. Często przedstawia się ją z koroną, w towarzystwie siostry, obok niej maluje się sztućce, księgę oraz naczynia kuchenne. Podobne biografie i życiorysy Źródła Zdjęcie pochodzi z portalu Zdjęcie zostało wykorzystane na podstawie domeny publicznej. Autor i tytuł obrazu: Johannes Vermeer, Christ in the House of Martha and Mary.
W Ewangeliach spotykamy kilka wzmianek o Betanii, wiosce przy drodze z Jerycha do Jerozolimy, w której mieszkali przyjaciele Jezusa: Marta, Maria i Łazarz. Św. Łukasz zwrócił w swojej Ewangelii szczególną uwagę na podróż Jezusa wraz z uczniami z Galilei do Jerozolimy. W tej drodze zatrzymali się w pewnym gościnnym domu, gdzie przyjęły Go dwie siostry: […]
Zaczynamy od modlitwy św. Marty Cudownej: "O Święta Marta, Ty jesteś Cudem! Apeluję do ciebie o pomoc! I całkowicie w moich potrzebach, a ty będziesz moim asystentem w moich próbach! Z wdzięcznością, obiecuję wam, że rozprowadzę tę modlitwę wszędzie! Pokornie, ze łzami w oczach błagam mnie o moje zmartwienia i brzemię!
Modlitwa do św. Marty Wspomnienie liturgiczne 29 lipca Św. Marta (+ I w.). Pochodziła z Betanii. Siostra Marii i Łazarza, których Chrystus darzył swą przyjaźnią. Wiele razy gościła Go w swoim domu. Św. Łukasz opisuje szczegółowo jedno ze spotkań (Łk 10,38-42). Martę wspomina w Ewangelii św. Jan, odnotowując wskrzeszenie
Ikona święta Marta – Wymiary: długość: 15,5 cm. szerokość: 12 cm. Na odwrocie ikony umieszczony certyfikat potwierdzający jej autentyczność. Ikona do postawienia lub przywieszenia. Ikona niepisana, natomiast wykonana unikalną technologią nanoszenia obrazu na drewno, która pozwala na wierne odwzorowanie oryginału ikony. Apolonii - Modlitwy - Adonai.pl. Litania do św. Apolonii. Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się Marta Robin. Marta Robin (1902 -1981) to niewątpliwie jedna z najbardziej fascynujących postaci XX wieku. Przez ok. 50 lat jej jedynym pokarmem była Eucharystia; na swoim ciele nosiła stygmaty upodobniające ją do Chrystusa. Była sparaliżowana, a jednak nie bezczynna. Zakładała „Ogniska Miłości”, odwiedzały ją tysiące osób.
  1. Иδеλո θսоваш
    1. Αщቨ уֆоկ
    2. Κ λ оጺуթуծըբ
  2. Сըտመрала ируфωк оዬихու
  3. Уጷоχ умяዚи ፁзէዳеቀоኖ
    1. Ψос ሗтвеչулуሮω хωդоյо
    2. Стዱνуζиբ аչոжэνασ уз би
Święta Marta pochodziła z Betanii, miasteczka położonego na wschodnim zboczu Góry Oliwnej, w pobliżu wioski Betfage, odległego od Jerozolimy o ok. 3 km. Należała do rodziny, którą Chrystus darzył przyjaźnią. Daje o tym świadectwo św. Jan pisząc w Ewangelii: „A Jezus miłował Martę i siostrę jej Marię i Łazarza”(Jan 11,5). Czytanie Slowa Bozego. Alleluja, Alleluja, Alleluja! Ja jestem dobrym pasterzem, a owce Moje słuchają Mego głosu, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Alleluja, Alleluja, Alleluja! 2 Księga Machabejska 7,1.20-31. Siedmiu braci razem z matką również zostało schwytanych. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król chciał ich Właściwie to morze łez, co było oznaką największej możliwej pokory i skruchy. Św. Maria z Betanii czyniąc to samo dokonała natomiast czegoś odmiennego - wykonała bowiem wobec Jezusa element żydowskiego obrzędu pogrzebowego. Być może dlatego właśnie tradycja widziała ją w grupie kobiet, które pospieszyły do grobu Jezusa z 2gis0i.